Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2015

Cisza i ogień. Rozdział IX

Rozdział IX Nadal nakładam nowe szaleństwa na każdą świeża myśl. Nasłuchuję świata z głową położoną na torach. - „Pamiętnik narkomanki”             Śmiech Draco jeszcze długo brzmiał Harryemu w głowie. Nie sądził, że kiedykolwiek będzie miał okazje słuchać wybuchu wesołości chłopaka. Zastanawiał się nawet, czy nie był to raczej objaw desperacji, co dało się jeszcze pojąć. Poczuł, jak ktoś go trąca i obejrzał się za odchodzącym puchonem. Korytarz był zatłoczony i ledwo można było się przecisnąć. Lekcje dobiegły końca i wszyscy szli, albo na kolacje, albo do swoich dormitoriów. Harry, jak zawsze szedł pod prąd, zmierzając do klasy profesora Slughorn’a. Był spóźniony, na co tygodniową herbatkę, a wszystko za sprawą Malfoya. A właściwie wspomnienia jego rozweselonych oczu. Było to absurdalne, by myśl o oczach Draco zaprzątała mu głowę przez cały tydzień i sprawiała, że zawalał zadanie powierzone mu przez Dumbledore’a. Cała sytuacja, w jaką został wplątany uniemożliwiała mu dostatecz